W najczarniejszych snach nie przewidywałem, iż (z powodu przedłużającej się w tym roku pory dżdżystej) na prawdziwą inauguracje sezonu plenerowego przyjdzie mi czekać aż do połowy czerwca !
...zatem teraz nie pozostaje nic innego, jak tylko spróbować nadrobić utracony czas :-)
No comments:
Post a Comment